Numer alarmowy to nie zabawka
Numer alarmowy służy do ratowania ludzkiego życia. Niektórzy robią sobie „żarty” wywołując pilną reakcję służb. Jaka będzie kara za wywołanie nieuzasadnionej interwencji przekona się mieszkanka powiatu śremskiego.
112 to numer telefonu, z którym kojarzymy zgłoszenie nagłej interwencji i pomocy.
W trakcie powiadomienia uruchamiana jest procedura zawiadomienia odpowiednich służb do natychmiastowej reakcji na zdarzenie. Nie jednokrotnie korzystając z tego numeru, przedstawiciele różnych służb uratowali ludzkie życie.
Niektórzy jednak za nic mają poważne traktowanie działania służb ratunkowych. Przykładem tego była zgłoszona w dniu 27 lipca bieżącego roku interwencja, której nie było.
Po wszelkich sprawdzeniach, przez policjantów ustalono, że mieszkanka powiatu śremskiego, powiadomiła o interwencji na terenie powiatu górowskiego. Jak wstępnie tłumaczyła, zrobiła to w formie żartu.
Teraz za swój „żart” będzie odpowiadała przed Sądem.
Przypominamy, że takie zachowanie określone jest w art. 66 Kodeksu wykroczeń które mówi :
§ 1. Kto:
1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego
– podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
kom.Ariel Bujak